piątek, 19 grudnia 2014

gejowsko bojowy ruch narodowy

-zaaaaa mnąąąą. jebaaaać pedziów – krzyknął na całe gardło Seba i ruszył pędem do przodu, w stronę uczestników parady równości, wymachując groźnie kijem bejzbolowym.
I kiedy stanął twarzą w twarz ze zwalistą blondyną, obejrzał się za siebie, spodziewając się zobaczyć wspierających go kumpli z Ruchu Narodowego. Jednak zamiast bojowo nastawionej hordy, zobaczył tylko grupę oniemiałych  łysoli, stojących z głupimi minami i rozdziawionymi ustami.

- wiesz co Seba? – krzyknął do niego Ostry – my jesteśmy patriotami, katolikami. Przyszliśmy bronić tu wartości. No może coś spalić, trochę zdemolować i komuś wpie*dolić, ale nie dla przyjemności. Ale ty rób, co uważasz. W końcu twoja sprawa – dodał po chwili milczenia, wbijając wzrok w ziemię i kopiąc w niej czubkiem buta.
- ej. Chłopaki. Co wy? Myślicie, że ja z takim czymś… – i wskazał na blondynę, która właściwie była wielkim, muskularnym nie wiadomo czym. W różowej sukience, z owłosioną klatą i z burzą złotych loków na kwadratowej głowie, z bliska wyglądała bardzo groźnie. I nim zdążył dokończyć zdanie, to wielkie monstrum, złapało go za szyję i zaczęło nim potrząsać tak, że Sebie pospadały glany.
- ratunku, na pomoc! – charczał tylko Seba, ale kumple nie palili się do pomocy.

Monstrum tymczasem, swoją wielką stopą, która ledwo mieściła się w różowych szpilkach, wysadziło Sebie kopa z taką siłą, że ten przeleciał kilka metrów, lądując u stóp kompanów.
- na nich siostry – krzyknęło monstrum i rzuciło się pędem w stronę bandy skinów. Ci nie zastanawiając się długo, mimo nawoływań Seby, rzucili się do ucieczki, gubiąc po drodze kastety, kije oraz pały.

Lanie narodowców trwało do wieczora, o czym donosiła niezależna prasa, pisząc wprost o krwawych aktach wobec  patriotów oraz katolików.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

bring it